"Od świtu do zmierzchu", czyli Regaty łodzi solarnych Iława 2013 - POLITECHNIKA GDAŃSKA - ZAWODY - ŁODZIE SOLARNE - REGATY ŁODZI SOLARNYCH - SOLAR BOATS - DUTCH OPEN SOLAR BOATS CHALLENGE
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna ARTYKUŁY Energetyka "Od świtu do zmierzchu", czyli Regaty łodzi solarnych Iława 2013
drukuj stronę
poleć znajomemu

"Od świtu do zmierzchu", czyli Regaty łodzi solarnych Iława 2013

fot. Wojciech Litwin

Studenci Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki, członkowie Koła Naukowego „KORAB” uczestniczą w regatach łodzi solarnych, które corocznie odbywają się w Holandii i Niemczech od lat. Odnosili w nich liczne sukcesy, przykładem mogą być zwycięstwa w klasie łodzi dwuosobowych rozgrywanych podczas regat Frisian Solar Challenge 2010, Dutch Open Solar Boats Challenge 2011, Solarboot Regata Germany 2012 i 2013.

Pomysł aby regaty łodzi solarnych zorganizować w Polsce nie był nowy. Po raz pierwszy podjęto taką próbę w 2010 r. myśląc o sezonie 2011. Plan był dość ambitny i zakładał pokonanie pięciu etapów o łącznej długości ponad dwustu kilometrów. Bazami miały być Elbląg, a potem Gdańsk. Podpisano umowy ze sponsorami i wydawało się, że regaty dojdą do skutku. Niestety jednak tak się nie stało, minimalnej, niezbędnej ilości środków finansowych ostatecznie nie udało się zgromadzić i projekt ostatecznie upadł.

Jesienią 2012 r. okazało się, że organizatorzy regat Dutch Open Solar Boats Challenge odwołali swoje regaty, gdyż nie udało im się zebrać niezbędnych funduszy. Na Wydziale rozgorzała wówczas dyskusja jak zmobilizować ekipę z Koła Naukowego do pracy i jaki powinien być główny cel sezonu 2013. Niemieckie regaty Solarboot Regata nie są szczególnie wymagające, więc nie stymulują rozwoju i nie mobilizują zespołu do ciężkiej pracy. Głównym celem w 2014 r. są niewątpliwie regaty DONG Solar Boat Challenge, podczas których należy pokonać ponad dwieście kilometrów w ciągu pięciu dni. Jednak „przespanie” sezonu 2013, to stagnacja, brak postępu a więc i kiepska lokata w przyszłorocznych zmaganiach. A zespół z Politechniki zasmakował już zwycięstw i nie chce łatwo „oddawać pola”.

Powstał więc plan aby w ośrodku badawczym Wydziału w Iławie zorganizować obóz naukowy. Zmontować łodzie, popływać, poeksperymentować. Mięliśmy jednak obawy, czy taki lekki trening coś da? Powstał więc prawie szalony pomysł, że skoro już jedziemy i trenujemy to na poważnie, więc muszą być prawdziwe zmagania, z innymi załogami. Wieloetapowe zmagania nie wchodziły w grę. Były zbyt drogie a my w dodatku straciliśmy głównego sponsora, który wspierał nas od lat. Co więc można wymyśleć mając do dyspozycji jedną bazę i nie narażać się na zbyt wysokie dodatkowe koszty? W Holandii podczas pięciu dni łodzie pokonują od 220 do 240 km. Zawsze byłem zwolennikiem długich etapów. To one udowadniają, że zasilanie solarne ma sens. Holendrzy dzielą etapy o długości 30 – 50 km na dwie mniej więcej równe części. Dzięki temu wyścig jest szybki i widowiskowy, bo można w przerwach pomiędzy odcinkami podładować akumulatory – oczywiście o ile świeci słońce.

Nasz pomysł na zmagania w Iławie był inny i wydaje się, że po raz pierwszy rozegrano zmagania łodzi solarnych według tej formuły. Postanowiliśmy ścigać się bez przerwy od świtu do zmierzchu, a o zwycięstwie decydować miał największy dystans pokonany przez łódź. Uzyskany wynik chcemy wpisać do księgi rekordów Guinnessa.

Stopniowo zimą i wiosną zaczęły napływać zgłoszenia i pytania. Zarejestrowały się ekipy z Belgii, Holandii i Turcji. Przychodziły zapytania nawet z Indii. Ostatecznie lista uczestników okazała się skromna. Część ekip tłumaczyła się brakiem środków, w końcu mamy kryzys, Turcy zbudowali łódź ale nie dali rady załatwić formalności paszportowych, a niektórzy bez słowa anulowali swoje zgłoszenia.

Ostatecznie w zmaganiach, które odbyły się pomiędzy 9 a 11 lipca wzięło udział pięć jednostek. Z zadowoleniem muszę przyznać, że były to bardzo dobre jednostki. Tak więc w Iławie gościliśmy Holendrów z Leeuwarden - VHL - Nordwin Zonnebootteam z Nordwin College tegorocznego mistrza Holandii w klasie łodzi jednoosobowych, zespół SOLAR Team HVA z University of Applied Sciences Amsterdam zwycięzcę regat w klasie łodzi dwuosobowych Dong Solar Boat Challenge 2012, Ekipę Bartosza Puchowskiego z firmy Cree Yacht, który zajął trzecie miejsce w klasie łodzi jednoosobowych podczas regat Dong Solar Boat Challenge 2012. Wydział Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej reprezentowały dwie łodzie, jedno i dwuosobowa. Jednostka dwuosobowa jest niezwykle utytułowana, zwyciężała podczas regat Frisian Solar Challenge 2010, Dutch Open Solar Boats Challenge 2011, Solarboot Regata Germany 2012 i 2013.

Ekipy dotarły do Iławy w poniedziałek 8 lipca i od razu przystąpiły do pracy. O ile ekipa z Leeuwarden była gotowa już do startu następnego dnia to okazało się, że zespól z Amsterdamu ma trudności techniczne i nie jest w stanie szybko zmontować łodzi. Na skutek niedopatrzenia zapomniano pewnych podzespołów... Należy dodać, że łodzie są na tyle skomplikowane, że dokupienie brakujących komponentów na miejscu nie wchodziło w grę. Dlatego ekipa bardzo ciężko pracowała dwie noce aby łódź była gotowa na czwartek.

Sytuację skomplikowała jednak pogarszająca się szybko pogoda. Wyścig miał być rozegrany w czwartek. Prognoza pogody jednak wskazywała na duże opady deszczu i całkowite zachmurzenie. Dlatego na spotkaniu z kapitanami ekip uzgodniono, że wyścig odbędzie się w ramach dwóch prób w środę i czwartek tak aby dać szansę zespołowi z Amsterdamu na przygotowanie łodzi.

W czwartek o świcie zwodowano cztery z pięciu łodzi i o godzinie piątej wydano im rejestratory GPS na podstawie których miano ustalić jaki pokonają dystans. Z początku pogoda była kiepska, niebo było zachmurzone, jednak około godziny ósmej wyszło w końcu słońce i łodzie przyśpieszyły. Jednak około godziny czternastej niebo się znowu zachmurzyło i wydawało się, że tylko nad Jeziorakiem jakimś cudem nie pada jeszcze deszcz. W końcu około 21:00 jednostki spłynęły do bazy. Najdłuższy pokonany tego dnia dystans to 137 km. Dokonała tego ekipa z Leeuwarden. Bartoszowi Puchowskiemu zabrakło dosłownie dwóch kilometrów. Najlepsza łódź z Polietchniki pokonała 132 km. Sporo zabrakło do wymarzonego, realnego moim zdaniem dystansu wynoszącego 200 km.

W środę wieczorem Holendrzy z Amsterdamu zadeklarowali, że będą gotowi jutro i stawią się na starcie. Prognozy pogody były cały czas bardzo złe. Mimo tego zadecydowaliśmy, że łodzie z Politechniki wystartują ponownie aby Amsterdamowi dotrzymać towarzystwa na trasie bo wydawało się, że na pobicie rekordu ustanowionego w środę nie ma już szans. O świcie z łodzi motorowej wydaliśmy GPS dla naszych łodzi, Holendrzy jednak nie pojawili się. Znużeni zasnęliśmy mimo porannego chłodu. Po chwili jednak obudził mnie telefon komórkowy. Okazało się, że Holendrzy przypłynęli bezgłośnie i zaczęli się niepokoić, że zlikwidowaliśmy punkt startowy.

Mimo fatalnych prognoz pogoda nie była całkiem zła. Wiało i było zimno ale nie padało a nawet chwilami świeciło słońce. Holendrzy z Amsterdamu pływali jak w transie. Nagle okazało się, że mają awarię – urwali skrzydło śruby. Łódź trzeba było holować a to duża strata czasu. Potem kolejna godzina na usuwanie awarii mechanizmu sterowego. Pech ich nie opuszczał. Ja jednak jestem pewny, że gdyby, gdyby, gdyby nie ten nieszczęśliwy splot wydarzeń to na pewno by wygrali. Zabrakło szczęścia, może byli zbyt pewni siebie.

holowanie łodzi solarnej

Wieczorem w czwartek wspólnie z burmistrzem Iławy wręczyliśmy nagrody. Była impreza i rozmowy do późnej nocy. Holendrzy zastawiali się jak to będzie w Iławie za dwa lata, a ja wcale nie wiem czy chcemy jeszcze raz podjąć ten trud.

Warto też wyciągnąć jakieś wnioski. Dostrzec łatwo można, że poziom zmagań i poziom techniczny łodzi się bardzo podniósł. Już się nie da wygrać na „byle czym” zbudowanym na pięć dni przed regatami. Potrzebne są też pieniądze… My nie mamy sponsora strategicznego. Jeśli takiego nie pozyskamy to nie mamy większych szans, nie ma na co liczyć po prostu.

Oficjalne wyniki regat w Iławie: http://www.solarboats.pl/sbr2013/results.htm

Galeria zdjęć: http://www.solarboats.pl/sbr2013/gallery/

REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl