Czy powierzchnie parkingów, ulic czy wręcz całych autostrad mogą służyć innym celom niż komunikacyjnym? Czy zamiast „zużywać” mogłyby one same generować tak cenną energię?
Amerykański Departament Energii zainwestował niedawno 100 tys. dolarów w powstanie firmy Solar Roadways, która ma zająć się stworzeniem paneli słonecznych o wymiarach 12 x 12 stóp (3,65 x 3,65 m) nadających się do zamontowania w nawierzchnię dróg czy parkingów zasilając w ten sposób sieć energetyczną.
Projektowane panele mogą posiadać ponadto drogową sygnalizację LED, oraz wbudowane elementy grzewcze przeciwdziałające zamarzaniu nawierzchni.
Pojedynczy panel słoneczny w cenie 7 tys. dolarów, mógłby wygenerować codziennie ok. 7,6 kWh energii. W przypadku powszechnego zastosowania mógłby zastąpić w przeszłości mineralne paliwa wykorzystywane w typowych elektrowniach na paliwo stałe. Jedna mila (1,62 km) czteropasmowej autostrady mogła by zabezpieczyć potrzeby energetyczne pięciuset domostw.
Jeżeli całą powierzchnię międzystanowych autostrad zastąpić takimi panelami, zaspokoiło by to zapotrzebowanie na energię elektryczną całego kraju.
Ponadto, każdy Panel wyposażony we własny mikroprocesor oraz system zarządzania nie przeszkodzi w pracy pozostałym panelom zainstalowanym w jezdni, jeżeli nawet przestanie funkcjonować. Wierzchnia warstwa Panelu jest wykonana z przeźroczystego i bardzo wytrzymałego materiału zapewniającego doskonałą trakcję. Jest to po prostu szkło (powstałe z krzemionki - SiO2) o odpowiednich parametrach przyczepności. Natomiast dolna warstwa panelu umożliwia przepływ energii oraz jest nośnikiem do transferu informacji (Telewizji, Telefonu czy Internetu) dla domów oraz Elektrowni.
Ciągle jest to jednak technologia przyszłości daleka od praktycznego zastosowania będąca na etapie budowy prototypu. Jednak już możemy poczuć się podekscytowani oczekując na pierwszy odcinek takiej nawierzchni.
www.solarroadways.com/FAQ.htm (tu znajdziesz odpowiedzi na często zadawane pytania czytelników dotyczące produktu i samej firmy Solar Roadways)
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Zużycie paliwa raczej nieznacznie by się zmieniło, gdyż piezoelektryk wytwarza napięcie przy bardzo małym nacisku. Z jednego panelu nie musi być dużo energii, wystarczy duża ilość paneli i niemały ruch na drodze. Takie panele miałyby zaletę taką, że nawet w nocy generowałyby energię. Jedynie byłby problem konstrukcyjny - tak skonstruować panele, żeby radziły sobie z przeciążonymi TIR-ami, jednocześnie generując odpowiednią ilość energii przy przejeździe lekkiej osobówki. Technologicznie wykonalne, tylko czy opłacalne?
jeśli dobrze kojarzę energia będzie generowana od nacisku samochodów na powierzchnię w przypadku piezoelektrycznych... a energia oporu którą trzeba będzie wyrównać większym zużyciem paliwa?? czy mylę pojęcia??
Panele słoneczne na jezdni? Przybrudzą się i co dalej? Będą ciągle je czyścić? To nie lepiej już zastosować panele piezoelektryczne? Ilość generowanej energii nie będzie zależała od stopnia zabrudzenia, a i podejrzewam, że cenowo wyjdą nieco korzystniej.
