Dlaczego energetyka jądrowa? - str. 2 - ENERGETYKA JĄDROWA - OCHRONA ŚRODOWISKA - BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE - ZDZISŁAW CELIŃSKI
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna ARTYKUŁY Energetyka Dlaczego energetyka jądrowa?
drukuj stronę
poleć znajomemu

Dlaczego energetyka jądrowa?

Wg danych ARE istniejące dzisiaj źródła energii elektrycznej w systemie elektroenergetycznym o mocy dyspozycyjnej ok. 34 MW muszą ulec zmniejszeniu do ok. 19 MW w roku 2030 w wyniku wycofywania starych wyeksploatowanych elektrowni (rys. 2). W najbliższych latach konieczna więc będzie budowa i uruchamianie następnych bloków na węgiel kamienny i brunatny w celu zapobieżenia deficytowi energii elektrycznej w najbliższym dziesięcioleciu. Nie zastąpią ich elektrownie wiatrowe i inne elektrownie na paliwa odnawialne – mogą one jedynie w niewielkim stopniu złagodzić deficyt energii.

Podstawą bezpieczeństwa energetycznego w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną musi być dywersyfikacja paliw (tzw. mix energetyczny) oraz dywersyfikacja kierunków dostaw surowców energetycznych. Jeśli porównamy stopień bezpieczeństwa energetycznego, jaki zapewniają elektrownie opalane węglem, gazem i paliwem jądrowym w warunkach polskich to okaże się, że najwyższy stopień gwarantują elektrownie jądrowe.

Węgiel będący surowcem krajowym jest odporny na wszelkiego rodzaju zakłócenia zewnętrzno-polityczne. Jest natomiast wrażliwy na zakłócenia wewnętrzno-polityczne (jak np. strajki górników czy kolejarzy, blokady dróg czy linii kolejowych) oraz na warunki klimatyczne (ostra i śnieżna zima może sparaliżować pracę elektrowni węglowej tak jak to się stało w zimie 1978/79).

Opieranie rozwoju elektroenergetyki na importowanym gazie jako paliwie wiąże się z największym ryzykiem z uwagi na możliwość zewnętrzno-politycznych zakłóceń, zwłaszcza w sytuacji, gdy dostawa gazu jest ograniczona do jednego kierunku geograficznego.

Najwyższy stopień bezpieczeństwa energetycznego zapewniają elektrownie jądrowe. Wiąże się to ze specyfiką paliwa jądrowego, zawierającego niezwykle skoncentrowany zasób energii.

Do elektrowni węglowej o mocy 1000 MW trzeba dostarczyć rocznie prawie 3 mln t węgla kamiennego (8 pociągów dziennie po 50 wagonów 20-tonowych!). Do elektrowni jądrowej o tej samej mocy jedynie 25 t paliwa uranowego rocznie – w sytuacjach tego wymagających można łatwo zmagazynować zasoby paliwa na wiele lat pracy elektrowni [9].

Paliwo jądrowe jest łatwo dostępne na wolnym rynku międzynarodowym. Rozkład zasobów rudy uranowej w
świecie jest geopolitycznie korzystny, gdyż największymi zasobami dysponują wysokorozwinięte kraje wolnorynkowe (Kanada, Australia).

Warto zwrócić uwagę, że czas życia światowych zasobów uranu szacowany jest na 80…100 lat przy obecnym poziomie jego zużywania oraz z istniejących, eksploatowanych dzisiaj złóż przy akceptowanych dzisiaj kosztach.
Jeśli wziąć pod uwagę bardzo mały wpływ kosztów uranu na koszt produkowanej energii elektrycznej i dopuścić
kilkakrotny wzrost kosztów wydobywanego uranu, jego zasoby wielokrotnie rosną – opłacalne stanie się wydobywanie uranu z ubogich rud o małej jego zawartości (np. fosforytów). Po podjęciu zaś decyzji o oparciu energetyki jądrowej na reaktorach prędkich powielających i dopuszczeniu wielokrotnego przerobu paliwa wypalanego – zasoby uranu (i czas życia) rosną w przybliżeniu 50-krotnie (tabela 3)[14].

Nie ma więc obaw, co podnoszą niekiedy oponenci energetyki jądrowej, przed rychłym wyczerpaniem się światowych zasobów uranu.

Tabela 3
Zasoby uranu w świecie. Orintacyjny czas życia zasobów uranu, w latach (przy zużyciu na poziomie roku 2006)
PP+SP+S+F
Zasoby, mln tU5,51638
LWR (cykl otwarty)100300700
FBE (cykl zamknięty)50001500035000


Ochrona środowiska

Przy spalaniu różnych rodzajów węgla powstają zanieczyszczenia uwalniane do biosfery, które kwalifikuje się jako gazowe (SO2, NOx, węglowodory) albo stałe (żużle, pyły lotne). Skutki zanieczyszczeń wprowadzanych przez elektrownię węglową do środowiska są na ogół dobrze znane [15,16]. Powodują one choroby u ludzi i zwierząt, niszczenie roślinności, gleby, niszczenie budowli (w tym zabytkowych), korozję metali, niszczenie odzieży itd. Większość lotnych zanieczyszczeń jest usuwana przez coraz bardziej udoskonalane systemy filtrów, tym niemniej nieusunięta część zanieczyszczeń może wywoływać poważne szkody.

W obliczeniach kosztów produkcji energii elektrycznej koszty tych szkód określane są jako „zewnętrzne”, gdyż nie obciąża się nimi producentów energii, ale ponoszone są one przez całe społeczeństwo, często nie tylko w kraju produkującym energię, ale i w krajach sąsiednich, nieraz leżących w znacznej odległości od elektrowni.

W stosowanych obecnie metodach obliczania kosztów produkcji energii elektrycznej koszty zewnętrzne są zwykle pomijane z uwagi na duże trudności ich ilościowego określenia. Szczególne trudności sprawia określenie wartości szkód zdrowotnych ludności. Podejmuje się badania nad ilościowym ujęciem różnego rodzaju kosztów zewnętrznych w celu wprowadzenia ich do porównawczych obliczeń ekonomicznych. W latach 90. w krajach Unii Europejskiej uruchomiono program „ExternE” (External Energy Costs) mający na celu opracowanie metodologii obliczania ilościowego kosztów zewnętrznych, aby umożliwić wprowadzanie ich przy określaniu rzeczywistych kosztów produkcji energii elektrycznej. Wyniki badań wskazują na znaczne koszty zewnętrzne związane z elektrowniami węglowymi [17] oraz znikome związane z elektrowniami jądrowymi [18].

Włączenie kosztów zewnętrznych do obliczeń porównawczych różnych opcji energetycznych, z czym należy się liczyć w bliższej lub dalszej przyszłości, powiększy już i tak wyraźną przewagę ekonomiczną opcji jądrowej.

Osobnym problemem nabierającym w ostatnich latach coraz większego znaczenia, jest emisja CO2. Zawartość jego w atmosferze nie prowadzi do bezpośrednich skutków zdrowotnych, a zasadniczym zagrożeniem, jakie może spowodować zwiększanie jego ilości, jest zakłócenie równowagi promieniowania w atmosferze ziemskiej, wywołujące tzw. efekt szklarniowy. Część klimatologów jest zdania, a co najważniejsze z nimi zgodziła się większość polityków, że dalszy wzrost zawartości CO2 w atmosferze grozi trudnymi do przewidzenia zmianami klimatycznymi w skali globu ziemskiego już w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Żeby uniknąć tego ryzyka zawarto szereg międzynarodowych porozumień mających na celu ograniczenie emisji CO2. Porozumienia te zostały ratyfikowane przez większość krajów rozwiniętych. Unia Europejska przewiduje zmniejszenie emisji CO2 do roku 2020 o 20% w stosunku do roku 2003. Przydzielane są poszczególnym krajom roczne limity na emisję CO2. Za jeden z najważniejszych sposobów zmniejszenia emisji (obok takich jak zwiększenie sprawności źródeł energii, czy zmniejszanie energochłonności produkcji) UE uznaje wprowadzanie odnawialnych źródeł energii. Wszystko to pociąga za sobą znaczne koszty.

Tradycyjnym metodom wytwarzania energii elektrycznej towarzyszy emisja CO2. W tabeli 4 zestawiono wielkość emisji CO2 na jednostkę wytwarzanej energii elektrycznej dla różnych opcji energetycznych (emisję określono dla pełnego cyklu produkcji włącznie z budową urządzeń i usuwaniem odpadów). Energetyka jądrowa charakteryzuje się najniższą emisją.

Tabela 4
Emisja CO2 towarzysząca różnym opcjom produkcji energii elektrycznej [20], w gCO2/Kw.
Węgiel
brun.
Węgiel
kam.
RopaGazHydroBio-
masa
WiatrAtom
Max1372102677446990492240
Min106283465739851573


Światowa Rada Energetyczna, 2004

Priorytetowym programem UE staje się ostatnio ograniczanie emisji CO2 do atmosfery. Wpływa to w sposób pozytywny na stosunek władz UE do energetyki jądrowej. O ile dotychczas był on raczej chłodny i wstrzemięźliwy, o tyle ostatnio obserwuje się wyraźną zmianę. Sygnały jej obserwuje się w wypowiedziach posłów Parlamentu Europejskiego na posiedzeniach Komisji jak i w rezolucji przyjętej na sesji plenarnej Parlamentu UE (październik 2007). Mają na to zapewne wpływ przewidywane trudności osiągnięcia założonej redukcji emisji CO2 bez znacznego udziału energetyki jądrowej w energetyce. Ale wpływ na to może mieć również narastająca świadomość nierealności osiągnięcia założonych bardzo ambitnych celów w rozwoju energetyki odnawialnej.

W roku 2006 uwolniono w Polsce do atmosfery 326,5 mln t CO2, w tym w elektrowniach zawodowych (wg ARE) – 149 mln t CO2. Krajowy Plan Rozdziału Uprawnień do emisji CO2 przewidywał (2005) całkowity limit roczny dla Polski – 284 mln t CO2 w tym dla elektrowni (do 2014 r.) limity roczne – 125 mln t CO2. W latach późniejszych limity miały być stopniowo zmniejszane. Aktualnie przydzielono Polsce zezwolenie na roczną emisję w wysokości 208 mln t CO2. Jest to ilość daleko niewystarczająca.

Sytuacja jaka powstała będzie stanowić poważne wyzwanie dla polskiej elektroenergetyki. Żeby mu sprostać
trzeba będzie działać jednocześnie w trzech kierunkach:
● kupować brakujące zezwolenia na emisję na wolnym (niebawem) rynku,
● wdrażać technologie oczyszczania spalin z CO2 i ich sekwestrację (technologia jeszcze nie opanowana),
● uruchamiać w trybie przyspieszonym elektrownie jądrowe nie emitujące CO2; elektrownia jądrowa o mocy 1000 MW pozwala na uniknięcie emisji ok. 7 mln t CO2 rocznie.

Trudno dzisiaj przewidzieć o ile wzrosną w krajowej energetyce koszty produkcji energii elektrycznej związane z wprowadzaniem ograniczeń emisji CO2. W pesymistycznych przewidywaniach mówi się nawet o podwojeniu kosztów. Mogłoby to mieć katastrofalne skutki polityczne i gospodarcze. Trzeba sobie zdać sprawę, że nie ma realnych możliwości znacznego ograniczenia emisji CO2 w polskiej elektroenergetyce bez istotnego zwiększenia udziału energetyki jądrowej. Niestety, nie da się tego zrealizować ani dziś, ani jutro – jest to proces rozłożony na kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat. Im szybciej jednak przystąpimy do wdrażania energetyki jądrowej do polskiej elektroenergetyki, tym szybciej uzyska się korzystne rezultaty dla gospodarki i ludności.

follow us in feedly
Średnia ocena:
 
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
No avatar
Gość
Może ta wiadomość ostudzi nieco podobne zapały:



http://energetyka.wnp.pl/popyt-na-uran-wzrosnie-10-krotnie-bo-chinczycy-buduja-elektrownie,96545_1_0_0.html
Stowarzyszenie Elektryków Polskich
Stowarzyszenie Elektryków Polskich
ul. Świętokrzyska 14, Warszawa
tel.  +48 22 5564-302
fax.  +48 22 5564-301
$nbsp;
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl