Philips szuka alternatyw dla żarówek w Pile - PHILIPS LIGHTING - PIŁA - EKSPORT - RYNEK OŚWIETLENIOWY - ŻARÓWKI - EDMUND LEWIŃSKI
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Philips szuka alternatyw dla żarówek w Pile
drukuj stronę
poleć znajomemu

Philips szuka alternatyw dla żarówek w Pile

Philips szuka alternatyw dla żarówek w Pile

Od 1 września produkowanych w pilskiej fabryce żarówek 60-watowych Philips nie może już sprzedawać w Europie, ale eksportuje je do USA, Ameryki Południowej i Azji. Na razie trudno ocenić, jak wpłynie to na poziom zatrudnienia w Pile. Philips intensywnie szuka nowych rynków i produktów.

- Na razie nie jesteśmy w stanie ocenić, jak duże będą konsekwencje wycofania z produkcji 60-watowych żarówek przeznaczonych na rynek europejski - powiedział prezes Philips Lighting Poland Edmund Lewiński. 1 września wszedł w życie zakaz wprowadzania do obrotu tradycyjnych żarówek o mocy 60 watów na terenie Unii Europejskiej. To kolejny etap wycofywania żarówek z europejskiego rynku: dwa lata temu zniknęły te o mocy 100 watów, a w ubiegłym roku - 75-watowe, a w przyszłym roku z unijnego rynku zostaną wycofane żarówki o mocy 40 i 25 watów.

- Wycofanie sześćdziesięciowatowych żarówek jest dla nas istotnym faktem - mówi prezes Lewiński. - W całym portfolio żarówek, sześćdziesiątki stanowią największą część. Ten fakt będzie miał jakiś wpływ na poziom aktywności w Pile i Pabianicach. Przygotowujemy się na ten efekt, próbując rosnąć w innych sektorach, tak żeby można było skompensować to wzrostem sprzedaży świetlówek oraz innych produktów i usług.

Zakaz wprowadzania do obrotu żarówek 60-watowych nie oznacza zakończenia ich produkcji w pilskich zakładach Philipsa. Pilski oddział koncernu sprzedaje je nadal na rynki poza UE. Główne kierunki ich eksportu, to USA i Ameryka Południowa, w mniejszym stopniu Azja i Rosja.

Na razie nie można ocenić, czy wpłynie to na poziom zatrudnienia największego pilskiego pracodawcy. - Potencjalnie takie niebezpieczeństwo istnieje - mówi Edmund Lewiński. - Wszystko zależy od tego, jak na produkcję wpłynie wycofanie tych żarówek w Europie i na ile uda nam się „wtargnąć” jeszcze bardziej aktywnie na rynki poza Europą. Na przełomie października i listopada będziemy mieć jaśniejszy obraz sytuacji.

Prezes Edmund Lewiński w czasie 20-lecia Philips Lighting Poland w Pile

Źródło: Philips, Życie Piły

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (2)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
No avatar
za1
Niech napisza na pudełku nie do uzytku domowego i sprzedaja w Polsce.
No avatar
Gość
skoro nie można już sprzedawać żarówek 100w,75w, 60w, 40w, 25w, to niech zaczną produkować żarówki o mocach np. 105w, 77w, 65w, 43w, 26w.

nie takiej k***a europy chcieliśmy :(
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl